o co pytać przy kupnie auta

O co pytać dewelopera przy kupnie mieszkania? Trzeba pytać o najmniejsze detale, które składają się na całość. Nie pytajmy tylko i wyłącznie o mieszkanie. Dowiedzmy się jak będą prezentowały się klatki schodowe, jakie będą drzwi, czy będą wiatrołapy, światło włączające się na fotokomórkę, jaki standard będą miały O co pytać przy kupnie mieszkania od dewelopera? Sprawdzenie umowy deweloperskiej z prawnikiem. Regulacje ustawy deweloperskiej a umowa deweloperska. Odbiór mieszkania i umowa przeniesienia własności. Zakup mieszkania na rynku wtórnym. Wybór mieszkania - samodzielnie lub z pośrednikiem nieruchomości. Audyt mieszkania przed zakupem Podpisanie umowy kupna samochodu z salonem firmowym dealera otwiera drogę do tego, aby wkrótce wyjechać z niego całkowicie nowym autem, które stanie się naszą własnością. Rodzi to konieczność załatwienia kilku formalności. Z salonu obowiązkowo powinniśmy odebrać komplet dokumentów, wraz z fakturą, kartą pojazdu, instrukcją W poniższych akapitach dowiesz się, co sprawdzić przy kupnie auta. Prawo po stronie kupującego Zatajenie faktycznego stanu technicznego samochodu (wady ukryte), jego powypadkowej przeszłości albo faktu przekręcenia licznika może mieć konsekwencje prawne, jeśli kupujący zechce dochodzić swoich praw. Zwrot auta po kupnie w salonie. Trudność w dochodzeniu swoich praw, zwłaszcza zwrotu nowego auta, wynika z tego, że taki pojazd z reguły sporo kosztuje. Dla dealera samochodowego zwrot auta po kupnie oznacza spory wydatek, dlatego z całą pewnością będzie on próbował zdyskredytować nasze żądania. Site De Rencontre Gratuit Au Etats Unis. Jesteś na Forum Samochodowe Forum Motoryzacyjne Jakie auto kupić? O co pytać podczas kupna samochodu 31 Sty 2012, 21:25 Odpowiedz z cytatem o to co zwykle , o stan techniczny o oryginalny przebieg o to czy auto bylo bite i z ktorej strony i co bylo malowane , a jak bedziesz ogladal to sprawdz czy rdza go nie zjada pod spodem , progi , nadkola przod i tyl , sprawdz kolor pod wykladzina w bagazniku i pod fotelami , spasowanie z przodu i ogolnei wszystko inne co moglo by rzucic sie w oczy bioly21 Posty: 551Miejscowość: malopolska Prawo jazdy: 17 08 2002 Auto: Alfa159 , Civic VII Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra 01 Lut 2012, 11:38 Odpowiedz z cytatem Który wlaściciel,do kiedy przegląd/oc,dlaczego go sprzedaje,dlaczego tak tanio (jeśli cena jest niska). Wydajemy pieniądze, których nie mamy, na tuning, którego nie potrzebujemy, by podobać się ludziom, których nie znamy. Barol Posty: 38079Zdjęcia: 0Miejscowość: Górny Śląsk Auto: VW Golf VI Silnik: TSI 122KM Paliwo: Benzyna Typ: Hatchback Skrzynia biegów: Automatyczna Rok produkcji: 2012 Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra 01 Lut 2012, 13:51 Odpowiedz z cytatem Esparco napisał(a):o co mam zapytać podczas rozmowy przez telefonJako że w ostatnim czasie paru moich znajomych poprosiło mnie o pomoc przy zakupie upragnionych wozideł, więc po jako takim treningu postępuje tak : Jeśli z ogłoszenia jasno nie wynika, to podczas pierwszej rozmowy telefonicznej pytam się wprost z kim będę rozmawiać . Czy z właścicielem , pośrednikiem , handlarzem czy komisantem . Na każdą ewentualność mam przygotowane w głowie inny pakiet pytań . Właściciela ( przysłowiowego kowalskiego ) pytam o wszystko po kolei, począwszy od historii auta . Kiedy kupił ,krajowe czy sprowadzane ,który właściciel , kto jest wpisany w dowód rejestracyjny .Czasami już wtedy wychodzi na jaw że to jednak handlarz i na dalsze pytania związane ze stanem technicznym , bezwypadkowością możemy usłyszeć odpowiedzi mijające się z prawdą . Wtedy tylko naoczne oględziny dadzą nam wiarygodny obraz pojazdu . Gdy jednak będzie to właściciel , użytkownik , to możemy go pytać o ewentualne usterki , naprawy , jakieś stłuczki itp......nawet jak mu się jeżdziło. Nie odpowiadam na problemy na PW bonifacy Posty: 3965Zdjęcia: 0 Prawo jazdy: 01 01 1981 Auto: Fabia I , Fabia II Silnik: 1,4 AME , 1,4 BXW Paliwo: Benzyna + LPG Typ: Kombi Skrzynia biegów: Manualna Wyślij odpowiedź Odpowiedz z cytatem Góra Ciekawe publikacje motoryzacyjne TOP6 bezpiecznej podróży na wakacje Przed nami wakacyjne podróże. Większy ruch na drogach w tym okresie oraz zazwyczaj dobra pogoda potrafią uśpić czujność kierowców i nadmiernie powiększyć wiarę we własne umiejętności panowania nad autem. Żeby ... Światowa premiera Volkswagena cross up! Volkswagen rozszerza ofertę samochodów cross o nowego członka New Small Family, o cross up!. To miejskie auto pojawi się na rynku już latem i obok CrossPolo, CrossGolfa i CrossTourana będzie czwartym zindywidualizowanym ... Tagi: samochód, kupno samochodu, przebieg, sport, allegro, sprzedam, auto, stan, dowód, historia, klima, kolor, kupię, naprawa, pojazdy, progi, rdza, rejestracyjny Jakie auto kupić? Większość młodych kierowców z utęsknieniem czeka na choćby najmniejszy przypływ gotówki, który mógłby zasilić ich budżet na kupno własnych „czterech kółek”. Na co jednak powinniśmy zwrócić uwagę przy zakupie pierwszego samochodu?Zakup używanego autaNie ma co się oszukiwać – 90% (a nawet i więcej) pojazdów, kupowanych przez młodych kierowców pochodzi z drugiej ręki. Nie każdy może pozwolić sobie na zakup całkowicie nowego auta, ale wybieranie pierwszego samochodu w autoryzowanym salonie dealerskim jest zdecydowaną 5: samochody warte uwagi młodych kierowcówPeugeot 206Zalety: niska awaryjność, duża dostępność części zamiennych na rynku i wygodne wnętrze, bardzo dobra odporność na długie drzwi mogą utrudniać wysiadanie, a wysocy kierowcy prawdopodobnie nie będą czuli się komfortowo za kierownicą. Układ wtryskowy jest mało odporny na kiepskie paliwo. Ten model ma jednak skłonność do nadsterowności – widoczne jest to zwłaszcza przy zużytych oponach lub jeździe na wyboistej usterki to problemy ze skrzynią biegów, zużycie i odkształcenie się tylnej belki skrętnej (można to rozpoznać po pochyleniu tylnych kół) oraz awarie Panda IIIZalety: dach nie opada stromo, toteż auto nada się i dla wyższych osób. Relatywnie niskie koszty części zamiennych i napraw, oszczędne wysoko położony drążek zmiany biegów – dla niektórych może okazać się niewygodny. Mało przestronne wnętrze o ubogim wyposażeniu. Stosowanie paliwa niskiej jakości powoduje zapychanie się usterki: Niska trwałość tarczy sprzęgła, zacinające się zamki. Auta z początku produkcji mają problemy z tylnymi Fabia IZalety: Skoda Fabia jest tania w eksploatacji, dobre wyciszenie wnętrza, ma bardzo dobre zabezpieczenie antykorozyjne. Wersję kombi cechuje obszerna Kierowcom często dokucza nietrwały łańcuch rozrządu i mało odporne zawieszenie. Co więcej, dość szybko zużywają się łożyska przednich usterki: przeciekające uszczelki tylnych drzwi, uszkodzenia czujnika skrętu i sterownika Micra II (K11)Zalety: Niska awaryjność układu napędowego, bardzo oszczędne silniki we wszystkich wersjach i bezpośredni układ kierowniczy. W większości przypadków usterki są łatwe do wyeliminowania. Micra ma wytrzymałe, lecz twarde Silnik jest na łańcuchu rozrządu, a nie na pasku, jednak z czasem się rozciąga i wymaga wymiany. Korozja atakuje nie tylko progi, drzwi i błotniki, ale także elementy usterki występują w obrębie układu wydechowego oraz aparatu zapłonowego i są spowodowane korozją. Innym powszechnym zjawiskiem są problemy z Yaris IZalety: Yarisa cechuje wysoka trwałość elementów mechanicznych i bardzo niska awaryjność. Ergonomiczne wnętrze i ekonomiczne jednostki napędowe, które oszczędnie obchodzą się z Przede wszystkim kierowcom dokucza niska jakość uszczelek w skrzyni biegów, (które lubią czasem przeciekać), oraz skrzypiące i łatwo rysujące się, twarde plastiki we wnętrzu. Ta generacja ma też tendencję do korodowania – zwłaszcza na rantach przednich błotników i w tylnej części usterki to pękające nadkola, zrywająca się skrzynia biegów oraz awarie układu powinniśmy się kierować na konkretnych etapach zakupu?Pierwszym krokiem do kupna zazwyczaj jest przeglądanie ogłoszeń. Gdy już znajdziemy interesującą nas ofertę, powinniśmy zwrócić uwagę na kilka podstawowych rzeczy:Sposób napisania ogłoszenia – naszą czujność powinny wzbudzić np. liczne błędy ortograficzne, sygnały pisania w pośpiechu (literówki, brak interpunkcji, wszystkie zdania pisane jednym ciągiem)Dokładność informacji – unikajmy ofert, w których nie wspomniano ani słowa o wadach, lub ogłoszeniodawca zaprzecza istnieniu takowych: niemożliwy jest całkowity brak defektów, chociażby tych kosmetycznych, w aucie używanym. Powinniśmy też szukać konkretów, takich jak aktualny przegląd, ubezpieczenie i do kontaktu. Sprawdźmy, czy wyszczególniono preferowaną formę i godzinę odbycia rozmowy. Ponadto, zalecamy przygotowanie sobie zestawu pytań przed każdym połączeniem telefonicznym. Jest to istotna oszczędność czasu dla obydwu stron i pozwala nam na większą pewność siebie podczas pojazdu to niezwykle istotna sprawa. O sprzedającym źle świadczą zarówno te kiepskie, niewyraźne i ucięte ujęcia jak i zabrudzony, nie posprzątany samochód na ceny do kwot z innych ogłoszeńZawyżona, jak i zaniżona cena powinna budzić wątpliwości. W pierwszym przypadku możemy sporo przepłacić za auto, natomiast w drugim sprzedawca najwyraźniej ma coś do ukrycia…Możliwość umówienia się na spotkanie z samochodu na podstawie zdjęć graniczy z absurdem. Aby zobaczyć jego faktyczny stan, musimy zobaczyć je na własne oczy. Sprzedawcy bardzo często manipulują zdjęciami, dodają filtry bądź najzwyczajniej w świecie fotografują jedynie te najlepiej prezentujące się od zewnątrzZabrudzona karoseria i nieuprzątnięte wnętrze samochodu pokazują brak szacunku dla potencjalnego klienta lub, niestety, chęć ukrycia czegoś pomiędzy zalegającym kurzem/ nadwozia i lakieru należy sprawdzać pod kątem ewentualnej korozji i nieumiejętnie przeprowadzanych napraw, takich jak np. szpachlowanie. Zwróćmy również uwagę na spasowanie blach i większe kupujemy starsze auto, którego lakier jest wręcz nieskazitelny, nie oszukujmy się – na pewno nie jest on oryginalny. Co więcej, gdy nie doczekamy się dokładnej odpowiedzi o jego stan od ogłoszeniodawcy, możemy spodziewać się najgorszego : poprawek lakierniczych, maskujących np. korozję lub inne ze sprzedającym to niezwykle ważna rzecz – każda wymijająca odpowiedź oraz okazywana przez niego nerwowość to jasny znak, że ma on coś do ukrycia… Zazwyczaj zatajona informacja może zniechęcić nas do wnętrzaPierwsze wrażenie: zapach w kabinie. Nawet, jeżeli wnętrze zostało gruntownie wyczyszczone, a na lusterku wisi nowa choinka zapachowa, wymienione zabiegi nie ukryją niepożądanych woni. Dym papierosowy, stęchlizna oraz tzw. „zapach mokrego kurzu” są niezwykle trudne do usunięcia, a zastosowanie odświeżaczy powietrza zazwyczaj pogarsza sytuację. Wówczas przez zapach 'lawendowego pola’ przebija intensywny swąd, przypominający piwnicę…Przy ocenie stopnia eksploatacji pojazdu niezwykle ważne są fotele i tapicerka. Niepokoić nas powinny zwłaszcza rozległe przetarcia, a nawet i dziury na ich powierzchni (zwłaszcza na miejscu kierowcy). Zwróćmy uwagę na to, czy powyższe elementy są oryginalne – jeżeli zaobserwujemy dużą różnicę w kolorze czy stopniu zużycia, to mamy niechybny dowód na dokonaną w przeszłości konstrukcyjne samochoduZużyte amortyzatory są dość częstą usterką w starszych autach – podstawową metodą kontroli stopnia ich eksploatacji jest rozbujanie pojazdu – o ile np. w quadach zbyt szybki powrót do pozycji wyjściowej oznacza kiepski stan tych elementów, o tyle w przypadku auta jest to zjawisko jak najbardziej rdzy w obrębie podwozia – ogniska korozji znajdują się najczęściej w pobliżu błotników, progów oraz dolnej krawędzi drzwi, jednak nie powinniśmy ograniczać się do sprawdzenia wyłącznie tych obszarów. Niektóre samochody mają tendencję do korodowania w innych, potencjalnie nienarażonych na to miejscach. Przykładem może być Mercedes klasy E (W210), w którym bardzo często rdzewieją ramki szyb drzwiowych (pod uszczelkami), a także Honda Civic VIII, często pokrywająca się rudym nalotem w obrębie dachu, tuż przy przedniej przeprowadzone naprawy zwiększają ryzyko skorodowania danej części samochodu w przyszłości – wszelkie nieestetyczne spawy, podejrzane wgniecenia lub wypukłości mogą okazać się zagrożeniem podczas jazdy – sugerują one przebyty próbna przed zakupem samochodu to absolutna koniecznośćTak jak podczas egzaminu na prawo jazdy, tuż przed wejściem do pojazdu powinniśmy skontrolować stan jednostki napędowejSilnik mówi nam niesamowicie dużo o użytkowaniu auta przez poprzednie lata, a także może zdradzić takie ewenementy jak np. cofnięty licznik. Jeżeli przy uruchomieniu silnika i delikatnym odkręceniu korka wlewu oleju zaobserwujemy wydostawanie się dymu z tego miejsca, świadczy to o poważnym zaniedbaniu samochodu przez poprzednich właścicieli i konieczności przeprowadzenia kosztownej naprawy. Złym sygnałem są też widoczne zachlapania oraz brak naklejek serwisowych tudzież plakietek (np. z wymian oleju). Dokładnie wyczyszczony silnik może oznaczać chęć zatuszowania wycieku płynów przez stan układu wydechowego może pomóc nam wykryć nieprawidłowości w działaniu silnika – wydobywanie się z rury spalin o czarnym bądź błękitnym kolorze to ewidentny znak usterki bądź zużycia. Cuchnący dym spowodowany jest zazwyczaj przedostaniem się do komory spalania nadprogramowej cieczy. Ciemne wyziewy oznaczają zbyt dużą dawkę paliwa lub awarię turbosprężarki, a niebieski dym wydziela się w wyniku nadprogramowego spalania elementów eksploatacyjnych pokazuje nam dbałość poprzedniego właściciela o pojazd. Oprócz standardowej kontroli płynów i ich poziomów powinniśmy sprawdzić też klocki i tarcze hamulcowe oraz powyższe elementy nie wzbudzą w nas niepokoju, możemy ze spokojem rozpocząć jazdę. Starajmy się zwrócić uwagę na pracę skrzyni biegów oraz ewentualne luzy w programu: nasze odczucia względem się, że samochód może najzwyczajniej na świecie nie przypaść do gustu danemu kierowcy – wygoda to kwestia całkowicie indywidualna. Jeżeli nie czujemy się pewnie i komfortowo podczas prowadzenia pojazdu, lepiej zrezygnujmy z i sposób zapłatyAbsolutną koniecznością przy zakupie samochodu jest sporządzenie umowy o kupnie-sprzedaży. Nawet, jeżeli wszystko dotychczas przebiegało perfekcyjnie, chęć uniknięcia tego kroku przez sprzedawcę to wyraźny sygnał do wycofania się z sporządzony druk powinien zawierać dane, pozwalające na identyfikację pojazdu, dane obu stron, zawierających umowę oraz cenę samochodu. Konieczne jest pisemne sporządzenie dokumentu w dwóch jednobrzmiących egzemplarzach, ponieważ wymagają tego czynności umowach nie można zamieszczać żadnych oświadczeń o zakazie zgłoszenia roszczeń przez kupującego w przypadku wykrycia wady pojazdu. Umieszczenie przez sprzedawcę takiego punktu w dokumencie powinno nas skłonić do zaniechania z zawarciem umowy powinniśmy otrzymać komplet dokumentów oraz możliwie jak najwięcej rachunków/faktur za dokonane w przeszłości naprawy i co dalej?Przed upływem 2 tygodni od zakupu auta należy zapłacić podatek od czynności cywilnoprawnych. W tym celu musimy udać się do Urzędu Skarbowego, właściwego dla miejsca naszego zamieszkania. Do formalizacji zakupu potrzebne będą dokumenty auta oraz poprawnie sporządzona i podpisana przez obie strony umowa kupna-sprzedaży. Po wypełnieniu deklaracji PCC-3 płaci się podatek, wynoszący 2 procent całej wartości auta. Następnym krokiem jest rejestracja pojazdu w Urzędzie Miasta/Starostwie Powiatowym w czasie nie dłuższym niż 30 dni od uiszczenia wyżej opisanej opłaty. Możliwość zachowania dotychczasowego numeru rejestracyjnegoWraz z wprowadzeniem tzw. pakietu deregulacyjnego dla kierowców należy spodziewać się zmian. Niestety, wciąż nie znamy daty wejścia zmian w życie. Wraz z obowiązywaniem tego pakietu zaistnieje możliwość zachowania dotychczasowego numeru rejestracyjnego używanego auta na wniosek nowego właściciela dotychczasowego numeru jest aktualnie możliwe, jednak wyłącznie w sytuacji, gdy zakupiony samochód ma tablice z tego samego powiatu (w Warszawie obowiązuje zasada tej samej lub innej dzielnicy w obrębie miasta).Cała nowelizacja polega na „odmiejscowieniu” tablic rejestracyjnych. Wówczas trzeba będzie obowiązkowo wymienić czarne tablice sprzed 2000 r. jak i te z lat 2000-2006, na których znajduje się flaga Polski zamiast unijnego oznaczenia. Kategoria: Poradniki - 13 mar 2020 Zakup nowego samochodu to po kupnie domu jeden z najpoważniejszych wydatków, z jakim przychodzi nam się zmierzyć. Planując zakup auta z salonu, musisz się odpowiednio przygotować. Pamiętaj, że sprzedawcę samochodów najbardziej interesują Twoje pieniądze, a nie to, czy znajdziesz auto, które spełni wszystkie Twoje oczekiwania. Jeśli więc myślisz o zakupie nowego samochodu, przeczytaj poniższą listę błędów, których należy unikać. 1. Niemyślenie o wartości auta przy odsprzedaży Po 3 latach wartość nowego samochodu spada średnio o połowę. To dużo. Weź też pod uwagę, że część z nas kupuje auta na kredyt lub w leasingu, co jeszcze bardziej podnosi pierwotną cenę samochodu. W takim wypadku utrata wartości będzie jeszcze większa. Przykład - Volkswagen Passat - cena w salonie to 126 tys. zł, cena po 4 latach - 64 tys. zł. Oznacza to, że sama utrata wartości pochłonie z naszego portfela 62 tys. zł. Marka, model, kolor, wyposażenia Popularne marki zwykle mniej tracą na wartości. Te bardziej niszowe tracą szybciej, bo na rynku wtórnym jest na nie mniejszy popyt. Wiele zależy też od konkretnego modelu. Lepszą cenę trzymają też auta w popularnych kolorach, taki jak czarny czy srebrny. Na wartość auta przy odsprzedaży wpływa też bogate wyposażenie. a) Silniki benzynowe Najmniejsza utrata wartości (% utraty wartości): VW Tiguan -24% KIA Sportage -25% Fiat 500 -26% Hyundai iX35 -28% Suzuki Swift -31% Porsche Panamera -32% Mazda CX-5 -34% Opel Meriva -34% Peugeot 208 -34% Nissan Juke -35% Największa utrata wartości (% utraty wartości): Mercedes A-Klasa -70% Seat Leon -57% Skoda Octavia -55% Audi A4 -55% Hyundai i10 -52% Mercedes C-Klasa -52% BMW Seria 1 -52% Renault Twingo -52% Audi A5 -52% VW Passat -51% b) Silniki Diesla Najmniejsza utrata wartości (% utraty wartości): Porsche Cayenne -31% KIA Sportage -35% Audi A7 -38% Volkswagen Passat CC -41% Mercedes M-Klasa -42% BMW X5 -42% BMW X3 -43% BMW Seria 5 -43% Hyundai iX35 -43% Audi Q5 -43% Największa utrata wartości (% utraty wartości): VW Passat -62% Skoda Fabia -62% VW Touran -61% Ford Mondeo -61% Citroen C5 -59% VW Golf -58% Ford S-Max -58% Volvo V60 -58% Audi A3 -58% Skoda Octavia -58% 2. Niemyślenie o kosztach eksploatacji Naprawa, okresowy przegląd i wymiana części eksploatacyjnych mogą sporo kosztować. Warto sprawdzić wcześniej, jak droga jest eksploatacja danego auta. Warto też dowiedzieć się, ile kosztuje ubezpieczenie. Szacuje się, że na eksploatację auta wydajemy średnio 5% swojej pensji. Pamiętaj, że koszt eksploatacji samochodu marki premium będzie o wiele wyższy niż marki ze średniej półki. 3. Dopłacanie do wyposażenia, którego nie potrzebujesz Trzeba przyznać, że sprzedawcy samochodów potrafią być uparci i natarczywi. Gdy już zobaczą błysk w Twoim oku, zrobią wszystko, by wcisnąć Ci dodatkowe wyposażenie, którego być może nie potrzebujesz. Nie płać za nie! Jaki jest sens dopłacania zł za nawigację, która i tak działa gorzej niż Google Maps w Twoim smartfonie? Lepiej postawić na wyposażenie poprawiające nasze bezpieczeństwo lub komfort. 4. Nieuwzględnianie zalet aut używanych Zapach nowego samochodu - ile razy już o nim słyszałeś? Śpieszymy donieść, że to zapach ulatniających się jeszcze plastików i farb. Zobacz przy okazji: 6 tajemnic przemysłu motoryzacyjnego, o których nie miałeś pojęcia Nowe samochody mają wiele zalet. Jedną z nich jest to, że mniej się psują, a jeśli już się psują, to naprawę obejmuje zwykle gwarancja. Wydaje się więc, że przez dwa lata możesz spać spokojnie. Kolejną zaletą jest to, że wszystko możesz dopasować do własnych potrzeb i gustu. Niekiedy otrzymujesz również najnowsze technologie, bezprzewodową łączność, aktywny tempomat i wiele innych udogodnień. Samochody używane są jednak o wiele tańsze. Dzięki temu w zaplanowanym budżecie masz większy wybór, możesz też kupić auto lepiej wyposażone i wyższej klasy. Jeśli tego nie potrzebujesz, możesz zostawić pieniądze i przeznaczyć je na koszty eksploatacji. Jeśli poprzedni właściciel dbał o auto i dokonywał wszelkich wymian na czas, może się okazać, że jego użytkowanie będzie bezproblemowe. 5. Wybór wyglądu ponad funkcjonalność Nie każdy samochód musi być praktyczny. Jeśli kupujesz sportowe auto, jego wygląd będzie miał kluczowe znaczenie. Gdy jednak kupujesz samochód dla całej rodziny, warto, by na pierwszym miejscu stała jego funkcjonalność. Nie oznacza to oczywiście, że musisz kupować brzydki samochód. Po prostu pamiętaj, by emocje nie brały góry nad zdrowym rozsądkiem. Warto też, byś rozważył zużycie paliwa danego auta. 6. Zbyt mały research Nie ufaj do końca sprzedawcy samochodów. Zanim pojedziesz do salonu, zrób własny research. Dowiedz się, jakie są ceny aut konkurencji i przejrzyj w internecie opinie o danym aucie. Przed rozmową ze sprzedawcą ustal budżet, którego nie przekroczysz. Pierwszą wizytę w salonie potraktuj jako wycieczkę i okazję do przetestowania samochodu. Powiedz sprzedawcy, że jesteś na etapie badań i nie podejmiesz decyzji w jeden dzień. Koniecznie odwiedź kilku dealerów. 7. Uważaj na usługi typu “Auto w rozliczeniu” Pewnie słyszałeś, że większość dealerów oferuje zamianę starego auta na nowe z dopłatą po Twojej stronie. Przeglądając w internecie doświadczenie innych ludzi, można dojść do wniosku, że w większości przypadków to się nie opłaca. Redaktor Auto Świata próbował kupić nowe auto, zostawiając dealerowi swoją starą Toyotę w rozliczeniu. Toyota wg. katalogu Eurotaksu miała wartość około 14 tys. zł. W salonie Renault zaproponowano 6 tys. zł, w Fiacie 7 tys. zł, a w Hyundaiu 12 tys. zł. W jednym z salonów sprzedawca wprost powiedział, że bardziej opłaca się sprzedać auto na OLX niż zostawiać je w rozliczeniu. Dziennikarz pojechał następnie do innego salonu Renault, gdzie za to samo auto zaproponowano mu już 11 tys. zł. To o 5 więcej niż w pierwszym salonie! Jeśli więc nie chcesz bawić się w sprzedaż starego auta, tylko zostawić je w rozliczeniu, to przynajmniej pojeździj po kilku salonach i poszukaj jak najlepszej oferty. 8. Obawa przed negocjacją ceny Cena samochodu podana przez salon nie jest zwykle ceną ostateczną. Nie bój się negocjacji! Pamiętaj, że przy obecnej sytuacji na rynku, to dealerowi bardziej zależy na sprzedaży, niż Tobie na kupnie auta. Sprzedawca co prawda odpowie, że cena jest już bardzo atrakcyjna, a dany model cieszy się dużą popularnością. Dlatego warto, byś przygotował kilka argumentów na zbicie ostatecznej ceny. Przede wszystkim sprawdź ofertę konkurencji. Rozmawiając ze sprzedawcą, powiedz mu, że w Twoich oczach ceny innych dealerów są atrakcyjniejsze. Pomoże też ukrywanie swojego przywiązania do danej marki, jeśli je odczuwasz! Chłodne podejście jest kluczem do sukcesu. Wydrukuj oferty z wyposażeniem podobnego auta konkurencji. Może się okazać, że tam w zbliżonej cenie dostaniesz o wiele więcej. To dobre pole do negocjacji, np. dodatkowego wyposażenia. 9. Ignorowanie jazdy testowej Nie kupuj auta jedynie na podstawie recenzji z internetu. Jedynym sposobem, by przekonać się, czy dane auto Ci odpowiada, jest jazda testowa. Podczas jazdy testowej sprawdź auto na różnych drogach - miejskich i pozamiejskich. Sprawdź bagażnik, usiądź z tyłu, nie bój się pojeździć trochę na wysokich obrotach. Takie sprawdzenie auta pozwoli wykryć ewentualne wady, o których wcześniej mogłeś nie wiedzieć - np. słabe wygłuszenie wnętrza, niska dynamika, trzeszczące plastiki, czy szerokie słupki ograniczające widoczność. 10. Niestosowanie się do planu Można kupić nowy samochód w jeden dzień, ale zwykle nie warto. Poświęć trochę czasu na wycieczki po salonach, wykonaj kilka jazd testowych i na chłodno przekalkuluj swój budżet. Pamiętaj, że sprzedawca będzie wywierał na Tobie presję, lecz nie daj mu się. Trzymaj się pierwotnego planu, a w końcu znajdziesz swój wymarzony samochód w atrakcyjnej cenie. Podsumowanie Nie popełniaj powyższych błędów. Pamiętaj, że to Twoje pieniądze i to Ty dyktujesz tutaj warunki. Kochasz sportowe auta? Sprawdź naszą ofertę na jazdę sportowym samochodem! Komentarze Katarzyna Rostkowska2018-01-17 06:00redaktor 06:00Zakup używanego samochodu jest niczym rosyjska ruletka. Aby nie dać się naciągnąć, należy poświęcić czas na weryfikację tożsamości sprzedawcy oraz sprawdzenie pochodzenia auta. Jednak nawet zwrócenie uwagi na wszystkie detale może nie uchronić kupującego przed rozczarowaniem oraz utratą gotówki. Planowanie zakupu samochodu wiąże się z dużymi emocjami. Nabywca poświęca wiele czasu na wyszukanie najlepszej oferty, która da mu gwarancję, że kupuje sprawdzone auto, w dobrym stanie. Jednak nawet najbardziej uważny kupujący nie jest w stanie uchronić się przed oszustwem, a tych na rynku nie brakuje. Powszechną praktyką jest cofanie liczników czy tuszowanie wad, ale to nie wszystkie sztuczki naciągaczy. Zapytaliśmy policję, na co zwrócić uwagę przed zawarciem transakcji, aby nie dać się oszukać. Najczęstsze oszustwa sprzedawców samochodów Przygotowując się do kupna samochodu, warto zebrać jak najwięcej informacji o danym modelu, cenie, jak i najczęściej występujących usterkach będących wynikiem eksploatacji pojazdu. Warto nie decydować się pochopnie na zakup oraz mieć świadomość sztuczek, do jakich uciekają się sprzedający. Potrafią bowiem celowo wprowadzić w błąd potencjalnych nabywców i stosować triki, dzięki którym oferta wydaje się „życiową okazją”. Nadkomisarz Marek Słomski, ekspert na stanowisku ds. komunikacji społecznej Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach, wskazuje najczęstsze oszustwa stosowane przy kupnie bądź sprzedaży samochodu: sprzedaż samochodu o niewłaściwym stanie technicznym oraz z zafałszowanym stanem licznika, (fałszowanie książki pojazdu, pojazdy popowodziowe, montaż starego silnika do auta o małym przebiegu), sprzedaż pojazdu posiadającego sfałszowane dokumenty lub pojazdu o przerobionych numerach identyfikacyjnych (najczęściej pojazdy pochodzące z rynku zagranicznego), np. przestępcy uszkadzają tabliczkę znamionową w miejscu znaku odpowiadającego za rok produkcji lub podrabiają ją w taki sposób, aby kupujący nie mógł odróżnić falsyfikatu od oryginału, sprzedaż pojazdu za pośrednictwem aukcji internetowych, gdzie sprzedający żąda wpłacenia całej kwoty stanowiącej wartość samochodu lub zaliczki, pomimo że kupujący nie widział przedmiotu umowy (np. wpłacenie pieniędzy na pojazd, który nie został nawet sprowadzony do kraju), fałszowanie umów kupna-sprzedaży bądź ich sporządzenie bez weryfikacji dokumentów lub na osobę (rzekomego właściciela), która nie jest obecna przy transakcji, podpisywanie umów za inne osoby, przedłożenie przez kupującego sfałszowanego potwierdzenia dokonania przelewu pieniędzy, ukrywanie tożsamości (nielegalne pochodzenie) samochodu. Szczególną formą oszustwa jest to mające na celu ukrycie nielegalnego pochodzenia samochodu. Proceder jest skomplikowany i wymaga zaangażowania większej liczby osób. Prowadzi do popełnienia licznych przestępstw kodeksu karnego, takich jak kradzież z włamaniem, paserstwo, usuwanie lub zmiana istotnych informacji, podrabianie lub przerabianie dokumentów w celu użycia jako autentyczny. Bycie ofiarą tego typu oszustwa może skutkować nie tylko utratą pieniędzy, ale i samochodu pochodzącego z przestępstwa. Naciągacze stosują różne metody w celu doprowadzenia transakcji do skutku. Zapewniają kupującego o nienagannym stanie technicznym pojazdu oraz bardzo małym przebiegu. Manipulują nim, twierdząc, że samochód był użytkowany tylko „od święta”, bądź sprzedaż jest podyktowana nagłym wyjazdem lub inną sytuację życiową. Często dochodzi również do ukrycia posiadanych wad poprzez używanie preparatów mających na celu krótkotrwałą poprawę stanu technicznych. Popularną metodą handlarzy jest także umawianie się na oględziny po zmroku pod pretekstem braku czasu wcześniej. Uczciwy sprzedający powinien się dopasować do klienta. – Bezwzględnie należy również unikać zakupu samochodu od pośrednika, który oferuje pojazd wraz z umową jednostronnie wypełnioną danymi z zagranicznego dokumentu własności/dowodu rejestracyjnego, a która pozbawiona jest danych właśnie tego pośrednika. Żadnym argumentem dla kupującego nie powinna być w tej sytuacji chęć uniknięcia podatku obrotowego przez taką osobę – wyjaśnia kom. Ewa Szymańska-Sitkiewicz z Wydział Komunikacji Społecznej KSP. Uwaga na ogłoszenia „kupię każde auto” Ogłoszenia „kupię każde auto” są wygodnym i w pełni legalnym sposobem pozbycia się wysłużonego samochodu. Firma skupująca w ten sposób auta najczęściej świadczy usługi na rzecz stacji demontażu pojazdów. Zapewnia tym samym sprzedającemu zaświadczenie o zezłomowaniu pojazdu, wymagane do wyrejestrowania samochodu, zwalniające z obowiązku płacenia OC. Możemy jednak paść ofiarą oszustwa. W tym przypadku dochodzi do podpisania umowy kupna-sprzedaży ze „słupem”, czyli podstawioną osobą, która ma załatwić formalności. Częstym procederem jest umieszczanie na umowie danych np. zmarłego lub bezdomnego. Sprzedający nie ma w zasadzie żadnych możliwości ich weryfikacji. Niestety nie robią tego również pracownicy wydziałów komunikacji w momencie zgłaszania zbycia pojazdu. Dlatego w przypadku sprzedaży auta konieczne jest zawiadomienie o tym fakcie właściwego wydziału komunikacji oraz firmy ubezpieczeniowej. W przeciwnym wypadku właściciela mogą spotkać nieprzyjemne konsekwencje ze strony nieuczciwych kupujących. Pojazd bowiem może posłużyć do kradzieży paliwa, zostać wykorzystany do dokonania przestępstwa czy użyty do sfingowania kolizji w celu wyłudzenia pieniędzy od firmy ubezpieczeniowej. „Przekręcenie” liczników będzie grozić karami Przekręcanie liczników jest powszechnie spotykanym oszustwem. Jego skala jest tak duża, że Ministerstwo Sprawiedliwości postanowiło je ukrócić. W myśl projektowanych przepisów za przekręcenie licznika ma grozić od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. Karany będzie zarówno zlecający oszustwo, jak i je wykonujący, np. mechanik samochodowy. Ponadto, na taką samą kartę jest narażony właściciel samochodu, który nie zgłosi w stacji kontroli pojazdów faktu wymiany całego licznika na nowy. Projekt przewiduje również większą kontrolę nad stanami liczników. Otóż przy każdej kontroli policja, straż graniczna czy inspekcja transportu drogowego będą miały obowiązek spisywania aktualnego stanu licznika kontrolowanego samochodu i przekazywania tych danych do centralnej ewidencji pojazdów. Informacje na temat stanu licznika mają być przekazywane do CEPiK również ze stacji kontroli pojazdów, które będą zobowiązane do wysyłania danych dotyczących przebiegu, jaki jest w chwili odczytu przez diagnostę oraz dokonanej wymianie licznika. Na co uważać, kupując auto? Jeśli planujemy kupno auta z drugiej ręki, warto przygotować się do spotkania ze sprzedawcą. Najlepszym rozwiązaniem jest zabranie ze sobą zaufanej osoby, a jeśli mamy taką możliwość - zaproszenie na oględziny fachowca, który będzie wiedział, na co zwrócić szczególną uwagę. Przed uchronieniem się przed oszustwem pomoże sprawdzenie kompletności dokumentacji, tj. dowodu rejestracyjnego, karty pojazdu, dokumentów związanych z zakupem pojazdu przez poprzedniego właściciela, potwierdzających sprowadzenie pojazdu z zagranicy czy dokumentację serwisową. Podstawową czynnością powinno być również sprawdzenie zgodność cech identyfikacyjnych podanych w dokumentacji z informacjami trwale naniesionymi na pojazd (np. nr VIN). Przy oględzinach technicznych istotne jest zwrócenie uwagi na spasowanie elementów nadwozia, odcień lakieru oraz grubość powłoki lakierniczej. Dodatkowo stan wyposażenia auta oraz jego zużycie powinno być adekwatne do wieku pojazdu i jego przebiegu. Jeśli jednak nie posiadamy doświadczenia oraz dostatecznej wiedzy, aby sprawdzić poszczególne elementy, warto udać się do stacji diagnostycznej, warsztatu lub dilera danej marki samochodu w celu weryfikacji jego stanu. Ważne jest, aby miejsce kontroli zostało wybrane przez kupującego. Sprzedający może bowiem zasugerować warsztat lub inny punkt, gdzie znajomy mechanik potwierdzi, że pojazd nie posiada wad technicznych. Ważnym krokiem jest także sprawdzenie historii pojazdu oraz upewnienie się, że nie figuruje jako utracony. W tym celu warto skonsultować się osobiście lub telefonicznie z dowolną jednostką policji. Dodatkowo aspirant Anna Kamola z Zespołu Komunikacji Społecznej KWP w Lublinie wskazuje podstawowe zasady, do których warto się stosować podczas transakcji zakupu: unikać „okazji”, często niska cena może kryć poważne usterki, które nie są widoczne na pierwszy rzut oka, dokonywać zakupu od osoby, którą fizycznie widzimy na miejscu spotkania i jest właścicielem pojazdu, przed umówionym spotkaniem zweryfikować sprzedawcę w internecie, poczytać komentarze, opinie na jego temat, zweryfikować tożsamość sprzedawcy, prosząc go o przedstawienie dokumentu tożsamości, nie kupować pojazdu od „wirtualnego” właściciela z za granicy, podejrzliwie podchodzić do niskiego przebiegu w porównaniu do wieku pojazdu, na miejsce sprzedaży unikać punktów na uboczu, a jeśli sprzedawca takie zaproponuje, powinno wzbudzić to podejrzenia co do jego uczciwych zamiarów, nie dać się zwieść pozorom i nie kierować się podgrzewanymi przez sprzedawcę emocjami. Jak sprawdzić historię auta? W razie pojawienia się wątpliwości co do wiarygodności sprzedawcy, możliwa jest weryfikacja danych pojazdu poprzez porównanie numeru VIN na podwoziu (numer identyfikacyjny nadany przez producenta) z tym, który widnieje w dokumentach. Dane można sprawdzić samodzielnie, jak również możliwe jest udanie się na komisariat policji, gdzie funkcjonariusz potwierdzi, czy auto nie figuruje na liście pojazdów utraconych oraz czy nie posiada „przebitych” numerów VIN lub silnika. Niestety, jak podkreśla mł. insp. Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy Komendanta Głównego Policji, powyższe sprawdzenie dotyczy danego momentu, co nie daje kupującemu stuprocentowej gwarancji, że nr VIN nie został podrobiony i czy pojazd nie jest kradziony, a właściciel jeszcze nie zgłosił tego faktu. – To samo dotyczy tabliczek znamionowych. W przypadku ujawnienia na przykład uciętych wszywek na napinaczach pasów bezpieczeństwa, usuniętych wklejek (choćby nic nieznaczących), braku numeru silnika lub wręcz śladów szlifowania albo rozwiercania /zbijania/ iksowania go, dla własnego bezpieczeństwa, spokojnego snu i zaoszczędzenia kłopotów i pieniędzy należy bezwzględnie odstąpić od zakupu takiego auta.(…) Dobrze też jest wykonać we własnym zakresie dokumentację fotograficzną takiego pojazdu i powiadomić o takim przypadku policję – radzi kom. Ewa Szymańska-Sitkiewicz z Wydziału Komunikacji Społecznej KSP. Warto także dokonać analizy historii pojazdu poprzez bezpłatny raport z centralnej bazy danych: www. Ponadto numer VIN można zweryfikować w Europejskim Rejestrze Pojazdów. Kupując czy sprzedając samochód, warto kierować się zasadą ograniczonego zaufania. Oczywiście nie wszyscy handlarze są nieuczciwi i uciekają się do różnych sztuczek, aby sfinalizować transakcję. Niestety, oszustów nie brakuje, dlatego warto zapoznać się z podstawowymi zasadami towarzyszącymi transakcji kupna-sprzedaży, a tym samym zmniejszyć ryzyko, że padniemy ofiarą Planujesz kupić mieszkanie od firmy deweloperskiej i w najbliższym czasie spotkasz się z jej przedstawicielem? Przygotuj pytania do dewelopera. Zastanawiasz się, o co pytać dewelopera przy kupnie mieszkania? Poznaj listę przykładowych 15 pytań, które pomogą Ci podjąć do dewelopera – dlaczego warto je zadać?Kupno mieszkania od dewelopera to jedna z poważniejszych decyzji w życiu – zarówno ze względu na zaangażowane środki finansowe, jak i związanie się na dłuższy czas z wybraną lokalizacją. Jeżeli kupujesz nieruchomość po raz pierwszy, możesz mieć wątpliwości. Spotkanie z deweloperem to sposób, aby zdobyć informacje o inwestycji oraz:dokonać oceny wiarygodności dewelopera – uzyskane odpowiedzi możesz skonfrontować z informacjami zawartymi w prospekcie informacyjnym;sprawdzić, jak przedstawiciel dewelopera reaguje na pytania – to naturalne, że każdy nabywca ma wątpliwości i w interesie dewelopera jest udzielenie wyczerpujących rozmowie z deweloperem możesz zyskać pewność, że decyzja o zakupie mieszkania będzie słuszna – lub przeciwnie, uznać, że lepiej poszukać innej co pytać dewelopera? Lista pytań przy zakupie mieszkaniaNiektóre pytania do dewelopera przed kupnem mieszkania – jak choćby o cenę czy przewidywany termin oddania lokalu – są oczywiste. Mimo że to właśnie kwestie finansowe są dla wielu kupujących kluczowe, nie można zapominać o innych aspektach, które mogą wpłynąć na atrakcyjność oferty. O co więc pytać dewelopera przy zakupie mieszkania? Poniżej znajdziesz 15 pytań, które dotyczą 5 obszarów – finansów, mieszkania, umowy, otoczenia inwestycji i Czy podana przez dewelopera cena za metr kwadratowy podlega negocjacji?Ceny nieruchomości wciąż rosną i według specjalistów nic nie wskazuje na to, aby trend ten miał się odwrócić. Jeżeli chcesz zaoszczędzić, zapytaj o możliwość negocjacji ceny. Szczególnie w przedsprzedaży i gdy w ofercie pozostało już tylko kilka mieszkań, deweloperzy chętnie idą na Jak finansowana jest inwestycja?Jeżeli zastanawiasz się, o co pytać przy kupnie mieszkania, z całą pewnością warto poruszyć kwestię finansowania inwestycji. Zdarza się, że budowane osiedle jest obciążone hipoteką, bo deweloper zaciągnął kredyt. Niekoniecznie oznacza to wyższe ryzyko, ale z pewnością warto mieć świadomość takiego Ile będą wynosiły opłaty administracyjne?Kolejne pytania przy kupnie mieszkania z obszaru finansów dotyczą kosztów utrzymania lokalu. Ustal przybliżoną wysokość opłat administracyjnych – czynszu, funduszu remontowego czy nakładów na utrzymanie części wspólnych. To pozwoli Ci oszacować wysokość miesięcznych Z jakich materiałów wykończeniowych korzysta deweloper?Spotkanie z deweloperem to doskonały moment, aby porozmawiać o jakości materiałów, które zostaną użyte. Dowiedz się, jakie okna deweloper planuje zamontować (drewniane, PVC), czy drzwi będą antywłamaniowe oraz jak będą wyglądać części wspólne. Jakość materiałów powinna być priorytetem w przypadku inwestycji Czy można zmienić układ mieszkania?Bardziej zależy Ci na otwartej przestrzeni niż małych pokojach? W takim razie już wiesz, o co zapytać dewelopera – o możliwość zmiany układu mieszkania. Jeżeli inwestycja dopiero rusza, bardzo możliwe, że deweloper będzie w stanie spełnić Twoje oczekiwania, a wówczas ominie Cię choćby wyburzanie ścianek Jak deweloper rozumie termin „standard deweloperski”?Chcesz kupić mieszkanie od dewelopera w standardzie deweloperskim? Musisz zapytać dewelopera przed zakupem mieszkania, co w jego interpretacji obejmuje ten standard. W przeciwnym razie pojawi się wiele wątpliwości, w tym czy i jak odebrać mieszkanie od dewelopera, które nie spełnia Twoich Co zawiera umowa rezerwacyjna?Umowa rezerwacyjna to jedna z umów, które możesz podpisać z firmą deweloperską. Z reguły deweloperzy dysponują jej wzorem. Warto poprosić o jego udostępnienie i sprawdzić, czy w treści dokumentu pojawia się informacja miedzy innymi o cenie za metr kwadratowy, terminie podpisania umowy deweloperskiej czy zaliczce lub Na jakich zasadach można odstąpić od umowy deweloperskiej?Życie pisze różne scenariusze i dlatego warto przygotować się na ewentualność odstąpienia od umowy. O co pytać dewelopera, kupując mieszkanie? O procedurę, jaką firma deweloperska wypracowała na takie sytuacje. Najczęstsze konsekwencje dla klientów dotyczą kwestii finansowych – w tym aspekcie deweloperzy często stosują Czy umowa deweloperska przewiduje kary?Każda ze stron umowy – zarówno klient, jak i deweloper – chce mieć pewność, że druga strona wywiąże się ze swoich zobowiązań. Właśnie dlatego w umowach deweloperskich często pojawiają się kary. Warto zapytać o nie przedstawiciela firmy deweloperskiej. Dobrym pomysłem jest też analiza umowy deweloperskiej przez prawnika, który sprawdzi dokument między innymi pod tym mieszkanie? Sprawdzimy Twoją umowę10. Jak będzie wyglądać najbliższa okolica inwestycji?O co pytać dewelopera przed kupnem mieszkania? Z pewnością o okolicę. Dowiedz się, czy w pobliżu będą znajdować się punkty handlowo-usługowe. Dopytaj też o inwestycje, które mają być realizowane w przyszłości. Przykładowo wysypisko śmieci negatywnie wpłynie na jakość życia i wartość Czy deweloper planuje budowę ogólnodostępnego parkingu?Pytania przy kupnie mieszkania powinny dotyczyć też miejsc parkingowych. Być może nie potrzebujesz miejsca w hali garażowej, bo aktualnie nie masz samochodu. W przyszłości może się to jednak zmienić, dlatego warto zapytać choćby o parking Czy inwestycja jest certyfikowana?Mieszkanie od dewelopera, a właściwie całe osiedle, może być certyfikowane. O co pytać dewelopera przy kupnie nowego mieszkania na takim właśnie osiedlu? Zapytaj o rodzaj certyfikatu (na przykład BREEAM), jego poziom, zastosowane rozwiązania ekologiczne i innowacje, w tym elementy smart Z jaką pracownią architektoniczną współpracuje deweloper?Nie każda pracownia architektoniczna cieszy się taką samą renomą. Spotkanie z deweloperem to dobry moment, aby zapytać o jego partnerów. Współpraca z dużą, doświadczoną pracownią może przełożyć się na jakość projektu – przemyślane rozwiązania i wpisanie osiedla w już istniejącą Jak wygląda dotychczasowe portfolio dewelopera?Nie każda firma deweloperska ma duże doświadczenie. O co zapytać dewelopera przed kupnem mieszkania? O dotychczasowe realizacje, czy zostały oddane w zadeklarowanych terminach lub zostały wyróżnione w konkursach. Deweloper, który ma się czym pochwalić, z pewnością to Czy przeciwko deweloperowi toczą się postępowania w sądzie?Świadomość klientów o przysługujących im prawach rośnie i to powoduje, że spory z deweloperami często kończą się w sądach. Właśnie dlatego jest to kolejne pytanie, jakie warto zadać deweloperowi. Brak spraw w sądach przemawia na korzyść firmy – świadczy o tym, że dba ona zarówno o interesy klientów, jak i swój wizerunek.

o co pytać przy kupnie auta